Fun Fact: „Jon Kontrakt” jest jednym z 16 koszykarzy w historii NBA, którzy trafili wygrywającego mecz buzzer-beatera nie trafiając wcześniej żadnego innego rzutu z gry w danym spotkaniu. To był 19 stycznia 1993, Atlanta grała w Charlotte, a Koncak dał swojemu klubowi zwycięstwo dobijając, nieco po siatkarsku, nieudaną próbę Dominique’a Wilkinsa. Wcześniej drętwy center Hawks oddał cztery rzuty, wszystkie pudłując.
Ktoś nawet wrzucił na YouTube’a skrót tamtego meczu:
Oto pełna lista tych szesnastu graczy, którzy swój dorobek rzutowy z pola rozdziewiczali game-winnerem/buzzer-beaterem:
- Randy Foye (2016 rok, skuteczność z pola 1-2)
- Robert Traylor (2002, 1-4)
- Milt Palacio (2000, 1-1)
- Moochie Norris (2000, 1-3)
- Chuck Person (2000, 1-1)
- Robert Horry (1995, 1-5)
- Elden Campbell (1993, 1-10)
- Jon Koncak (1993, 1-5)
- Ed Nealy (1988, 1-1)
- Mike Sanders (1987, 1-2)
- Johnny Moore (1982, 1-6)
- Barry Clemens (1974, 1-1)
- Bud Olsen (1967, 1-2)
- Jim Tucker (1955, 1-6)
- Carl Braun (1954, 1-?, brak danych dotyczących liczby oddanych rzutów z pola)
- George Ratkovicz (1953, 1-?)
W tym gronie siedmiu gości tworzy jeszcze bardziej ekskluzywny klub – tych, którzy owym zwycięskim trafieniem równo z końcową syreną zdobyli swoje jedyne punkty w meczu (czyli nie trafili wcześniej rzutu wolnego). Są nimi Foye, Palacio, Traylor, Person, Horry, Koncak i Nealy.
Z kolei do Palacio, Persona i Nealy’ego należy wyczyn jeszcze rzadszy – oddanie tylko jednego rzutu w całym meczu i od razu w ostatniej sekundzie, po zwycięstwo (choć Clemens też był 1-1 z pola, ale trafił wcześniej dwa rzuty wolne).
A skoro już zanurkowaliśmy w te staty, oto jeszcze parę michałków:
- W latach 90. odnotowano 121 game-winnerów/buzzer-beaterów (przy czym liczę tu także początek sezonu 1999/2000, którego zazwyczaj nie biorę po uwagę podając statystyki ograniczone tylko do lat 90. – bez niego byłoby tych przypadków o cztery mniej).
- Pierwszy taki rzut w ninetiesach trafił 15 stycznia 1990 roku Trent Tucker (tak, to był TEN rzut), a ostatni – 30 grudnia 1999 roku – Terry Mills (tego rzutu akurat nie ma na YT, ale pierwszy game-winner/buzzer-beater w karierze Millsa wyglądał TAK).
- W latach 90. najwięcej tego typu trafień zanotował – oczywiście – Michael Jordan. Miał ich siedem. Drugi na liście jest John Stockton z trzema trafieniami.
- Jordan przewodzi też liście wszech czasów – łącznie wygrywał mecz równo z końcową syreną dziewięć razy. Za nim są Kobe Bryant i Joe Johnson (po 8 trafień), LeBron James i Paul Pierce (7) oraz Dwyane Wade, Vince Carter, Kevin Garnett, Gilbert Arenas i Andre Iguodala (5).
- Autorem pierwszego GW/BB w historii był John Barr. To było jeszcze w czasach BAA, 10 grudnia 1946, a jego rzut dał St. Louis Bombers zwycięstwo nad Cleveland Rebels.
Jeśli ktoś chce sam zanurzyć się w historii game-winnerów/buzzer-beaterów, odsyłam do pełnego ich zestawienia na Basketball Reference.
Oj przydałby się wpis o Moochie Norrisie i jego legendarnym afro, chłop się na trochę lat 90’tych załapał.
Nie mam niestety żadnej jego karty. No i afro to już XXI wiek 😉 Ale tak – Moochie rządzi.
równie legendarne afro miał parę lat po Moochiem Keith Closs z LA Clippers 😉
Właściwie to afro Clossa było pierwsze 😉