Fun Fact: Kariera Michaela Finleya – ostatecznie piętnastoletnia, z dwoma występami w All-Star Game i mistrzostwem w 2007 roku – miała wspaniały początek, który przypadł właśnie na lata 90. Oto kolejne etapy jej wręcz przykładnego rozwoju:
1991 – Michael Finley prowadzi szkołę średnią Provisto East do mistrzostwa stanu Illinois, a chicagowska telewizja aranżuje spotkanie z jego idolem – Michaelem Jordanem – z którym ma zagrać jeden na jednego oraz w H.O.R.S.E.
MJ wygrał, ale rzucił na koniec: „Zagramy kiedyś rewanż. Do zobaczenia za jakieś pięć lat”.
1993 – Finley rzuca dla uniwerku Wisconsin po 22.1 punktu w każdym meczu, co czyni go drugim najlepszym strzelcem konferencji Big Ten za Glennem Robinsonem.
1995 – Michael kończy akademicką karierę z rekordem zdobytych punktów wśród graczy Wisconsin i zostaje wybrany z numerem 21 w drafcie przez Phoenix Suns. Sezon zwieńczy powołanie do All-Rookie 1st Team.
1996 – spełnia się przepowiednia Jordana – po pięciu latach on i Finley znów stają naprzeciw siebie. Znów lepszy jest MJ, który rzuca 31 punktów przy 16 punktach debiutanta Słońc.
1997, marzec – nasz bohater wreszcie rewanżuje się Jordanowi za porażkę 1:3 z liceum – w ich piątym bezpośrednim starciu na parkietach NBA, Finley po raz pierwszy wygrywa pojedynek punktowy, 28:20.
1997, wrzesień – oficjalny start marki Jordan – Finley jest jednym z pięciu koszykarzy wybranych przez Jego Powietrzność do reprezentowania brandu.
1998 – Magic Basketball publikuje artykuł o Finleyu, ilustruje go zdjęciem z Jordanem i prawie dobrze zapisuje jego nazwisko…
Całkiem niedawno przypadkiem natknąłem się na mecz Mavs z PO 2001 przeciwko Jazz (game 5 – taki z perspektywy czasu chyba „Welcome Party” Dirka i spóły). Finley był świetny w nim. Łatwo trochę zapomnieć, że to byl nie tylko kawał dunkera. Fajne starcie, takie ówczesne olschool vs new school. Warto obejrzeć jak się Bradley i Juwan Howard masują z Mailmanem, Dirk lata jeszcze wtedy jako SF, a Nash robi jogging ze Stocktonem.
Nie kojarzę tej literówki w MB, a na pewno mam wszystkie numery z tego roku. 🙂 Pamiętasz może kto był na okładce? Łatwiej mi będzie poszukać kiedyś przy okazji.
Super wpis na weekend jak zawsze! ❤
Na okładce był portret Kempa w koszulce Cavs – ten numer jest na tym wyszperanym z sieci zdjęciu: https://d.allegroimg.com/s1024/0c8ecf/e666c52b4885a234181277c4dfdd
Tak, mam ten numer na 100%. Kojarzę wywiad z Rodmanem na początku. 😉 Thx.
Szczerze mówiąc kompletnie nie pamiętałem o tym, że to Suns go wybrali a nie Mavs, zawsze mi się z nimi kojarzył (no i potem ze Spurs). Chyba sks już łapie człowieka.
A widzisz, a ja właśnie jak myślę „Finley”, to widzę go w koszulce Suns – dopiero później sobie przypominam, że większość kariery spędził w Dallas.