Fun Fact: Bardzo możliwe, że jeśli nie kojarzycie Terry’ego Davisa, to słyszeliście o grającym obecnie w Memphis Grizzlies synu Davisa, Edzie. Na pewno zaś kojarzycie typ zawodnika jakim był Terry – ograniczony talent ofensywny ale bardzo twarda walka pod koszem (patrz Charles Oakley czy Ben Wallace, którzy zresztą chodzili do tego samego małego college’u co Davis). Prawdpodobnie nie kojarzycie z kolei kapeli zwanej God Lives Underwater, o której teledysku myślę zawsze gdy widzę odwrót tej karty…
Swoją drogą człowiek ciężko haruje, trafia do NBA mimo że zostaje pominięty w drafcie, a potem bierze do ręki jeden z symboli swojego sukcesu – własną kartę koszykarską i widzi, że dali zdjęcie zrobione w momencie gdy wsadza/wyjmuje sobie coś do/z ust…