Fun Fact: Wiele osób jest zawiedzionych, że Houston Rockets nie udało się wymienić niepotrzebnego nagle Omera Asika na jakiś bardzo przydatny w walce o tytuł atut, ale chciałem przypomnieć, iż jeszcze nigdy Rakiety nie zdobyły mistrzostwa nie mając na ławce dziwnego białego człowieka w ograniczonej boiskowej roli. Takiego jak na przykład Chris Jent (tytuł z Rockets w 1994), który zasłynął głównie z dwóch rzeczy: jest jednym z nielicznych koszykarzy w historii NBA, którzy w swojej karierze rozegrali więcej meczów w playoffs (11 w 93/94) niż w sezonie regularnym (6 idealnie przepołowione na sezony 93/94 i 96/97), a także może się nazwać drugim najlepszym trenerem spośród owych dziwnych białych ludzi, którzy w latach 90. usiedli na ławce Rockets (jak trener tymczasowy zasiadł na ławce Magic pod koniec sezonu 04/05 i wywalczył bilans 5-13, lepszy – i jedyny klasyfikowany – jest tylko Scott Brooks).
[…] mniej niż tacy opisywani już tutaj zawodnicy jak Gundars Vetra, Richard Petruska, Askia Jones, Chris Jent, Geert Hammink, Sergei Bazarevich czy Luther Wright. Vincent był kumplem Magica Johnsona ze […]
[…] Chris Jent […]