Steve Francis

Steve Francis

Fun Fact: Steve nie nagrał się zbyt dużo w latach 90, o których traktuje ten blog, dlatego zostaje mi pisanie o nim w kontekście jego niechęci do gry w Vancouver (bo daleko od domu, bo Kanada, bo podatki, bo na miejscu już Mike Bibby, bo Bóg tego nie chce, bo jak poleciałem tam z moimi kumplami po drafcie to ktoś na lotnisku podszedł do nas i zapytał czy jesteśmy raperami), a nie późniejszej kariery (Debiutant Roku, 3 Mecze Gwiazd, tylko jeden występ w playoffs przez tylko dziewięć sezonów spędzonych w lidze, szybka degradacja formy po odejściu z Rockets). Pisać jednak za wiele nie będę, bo znalazłem fragment programu poświęconemu Francisowi, skupiający się właśnie na drafcie i pierwszych meczach w NBA.

Ja wiem, że „Franchise” nie popisał się w tej sytuacji dojrzałością, ale jak wobec tego ocenić postawę Grizzlies, którzy wiedzieli, iż Steve nie chce dla nich grać i że rok wcześniej też wybrali point guarda z drugim numerem draftu? Do wzięcia w 1999 roku byli m.in. tacy zawodnicy jak Baron Davis, Lamar Odom, Wally Szczerbiak, Rip Hamilton, Andre Miller czy Shawn Marion (nie mówiąc już o perełkach spoza pierwszej dziesiątki, takich jak Ron Artest czy Andrei Kirilenko… ba, nawet Corey Maggette nie byłby wówczas złym wyborem). Każdy z nich (i z tych wymienionych w poprzednim nawiasie) byłby lepszym pomysłem i lepiej dopasowaną do Mike’a Bibby’ego oraz Shareefa Abdur-Rahima opcją niż Francis, oraz bardziej ekscytującą perspektywą dla kibiców niż zestaw otrzymany z Houston za Stevie’ego: Othella Harrington, Michael Dickerson, Antoine Carr, Brent Price. Dlatego właśnie, gdy ta decyzja z dnia Draftu 1999 nazywana jest przypieczętowującą los drużyny NBA w Vancouver, trudno się z tą tezą nie zgodzić.

Otagowane

2 thoughts on “Steve Francis

  1. […] Fact: Steve Francis ponarzekał na Vancouver przed i po drafcie, po czym został wysłany do Houston. Gorzej miał […]

  2. […] odkurzyło Memphis (dygresja: ktoś jeszcze ma wrażenie, że Ja Morant to powtórne przyjście Steve’a Francisa, tylko tym razem wszystko pójdzie tak, jak powinno, z brakiem odmowy gry dla Grizzlies na […]

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: