Fun Fact: Jeśli ktoś z Was pamięta Knighta, to prawdopodobnie z wicemistrzowskiej ekipy Suns z sezonu 92/93 lub ewentualnie z najlepszego sezonu w karierze, który rok później kończył w koszulce San Antonio Spurs. Są też zapewne tacy, choć nieliczni i raczej nie w naszym kraju, którzy pamiętają go z chrztu Royce’a Woolridge, nieślubnego syna Orlando Woolridge’a – Knight jest bowiem ojcem chrzestnym Royce’a. A skoro już przy najmłodszym z trójki synów Woolridge’a jesteśmy, to tak jak dwaj pozostali gra on w koszykówkę, ma chyba jednak największą szansę żeby otrzeć się o NBA – dwa lata temu był w czołówce strzelców wśród zawodników szkół średnich (30,2 punktu na mecz) i dostał stypendium od Uniwersytetu Kentucky. Po jednym sezonie opuścił jednak jedną z najlepszych ekip w NCAA, gdzie nie udało mu się wywalczyć miejsca w składzie i przeniósł się na uczelnię Washington State. Tam musiał obowiązkowo pauzować cały sezon 11/12 i od tej jesieni będzie miał 3 lata żeby zrobić karierę na szczeblu akademickim i otworzyć sobie ewentualnie furtkę do NBA. Zobaczymy. Ciężko bowiem cokolwiek wróżyć po highlightach ze szkoły średniej.
W każdym razie to na pewno ciekawszy montaż niż cokolwiek co można by zmontować z kariery Negele Knighta.