Sad Fact: Rooks i Thompson to dwaj gracze NBA z lat 90, którzy zmarli w odstępie ledwie paru dni. Serce podkoszowca Mavs, Wolves, Hawks, Lakers, Clippers, Hornets i Magic, który ostatnio był asystentem trenera 76ers, przestało nagle bić 7 czerwca, a niecały tydzień później – czyli wczoraj – dobiegły nas wieści o śmierci (po dwumiesięcznej hospitalizacji z powodu niewydolności wielonarządowej) rozgrywającego Magic, Jazz, Nuggets, Suns i Knicks oraz uniwersyteckiego trenera.
Obydwaj są jak najbardziej godnymi bohaterami tego bloga (choć Rooks pojawił się dotychczas tylko raz i dość zdawkowo, a Thompson jeszcze się wpisu nie doczekał, choć ilekroć przeglądałem moje albumy z kartami mówiłem sobie, że już niedługo), dlatego ostatecznie zdecydowałem się poświęcić im wpis, choć pierwotnie nie chciałem korzystać z takiej „okazji”.
Rooks Fact: Ojciec Seana, Roland (który też zmarł w tym roku, w styczniu) został wybrany w drafcie przez New York Knicks, ale nabawił się kontuzji na obozie treningowym i nigdy w NBA nie zagrał. Ostatecznie w koszykarskim świecie zasłynął jako sędzia często pojawiający się na legendarnych nowojorskich boiskach ulicznych, takich jak Rucker Park czy The Cage.
Brooks Fact: W marcu 1996 roku, Thompson ustanowił rekord Orlando Magic pod względem ilości punktów w kwarcie, rzucając ich przeciw Pistons 21 w ostatniej części spotkania. Ten wynik poprawił dopiero 9 lat później Tracy McGrady.j
Rooks Fact Strikes Back: Jeszcze mi się coś przypomniało – w poprzednim wpisie o Rooksie napisałem, że to chyba oczywiste jaki miał pseudonim jako rookie. Myliłem się. Miał przydomek Chewbacca.
[…] Brooks Thompson […]
[…] Zmarł w czerwcu 2016 roku na serce i choć to niesamowicie smutne, mam wrażenie, że kilka źródeł podających tę informację bawiło się nieco zbyt dobrze, mogąc zatytułować artykuł „Sean Rooks umiera parę godzin po rozmowie o pracę w New York Knicks”. […]