Tree Rollins

Tree Rollins

Fun Fact: Wayne Monte Rollins, znany lepiej jako Drzewo, miał tak długą karierę, że nie będę nawet próbował porywać się na tekst ją streszczający (musiałbym się cofnąć do czasów bez linii rzutu za trzy punkty). Ewentualnie mogę się pokusić o streszczenie jednozdaniowe: Tree był bardzo dobry w blokowaniu rzutów (zajął drugie miejsce w pierwszym w historii głosowaniu na Obrońcę Roku w 1983 roku, a w następnym sezonie wywalczył sobie miejsce w All-Defensive 1st Team) i kiedyś ugryzł Danny’ego Ainge’a.

Skoro z grubsza załatwiliśmy jednym zdaniem 12 pierwszych sezonów gry, to możemy poświęcić chwilę następnym sześciu, przypadającym na interesujący nas przedział czasowy. W latach 90. Rollins odgrywał rolę zmiennika, który miał dawać podstawowym centrom 5-10 minut odpoczynku. Dekadę zaczął w Cleveland, potem na jeden sezon dołączył do Złych Chłopców z Detroit, a kolejne dwa lata spędził w Houston. W 1993 roku zakończył karierę i został członkiem sztabu trenerskiego Orlando Magic. Kiedy jednak Greg Kite doznał kontuzji, trener Magików, Brian Hill, niewiele mówiąc wręczył swojemu współpracownikowi koszulkę Orlando i 10-dniowy kontrakt. Rollins przystał na propozycję i został grającym trenerem.

Tę podwójną rolę pełnił także w rozgrywkach 1994/95. To był jego osiemnasty sezon i pierwsza wizyta w Finałach NBA (choć w serii z Rockets nie zagrał nawet sekundy, to wcześniej zaliczył 14 playoffowych występów w tamtej kampanii), która zapewne ułatwiła mu decyzję o definitywnym odwieszeniu butów na kołek.

Dygresyjny Fun Fact a propos butów: Tree jest nie tylko ostatnim grającym trenerem w NBA, ale też ostatnim koszykarzem, który po parkietach tej ligi biegał w kultowych Chuckach Taylorach, czyli płóciennych trampkach Converse’a.

Fun Fact, ciąg dalszy: Co słychać u niego dzisiaj? Nie wiem, za to mogę Wam powiedzieć że jakieś 25 lat temu było u niego słychać rozmowy telefoniczne żony, której potajemnie podłożył podsłuch i dodatkowo sfałszował jej podpis na wniosku o pożyczkę pod zastaw domu.

Jeśli podsłuch kojarzy Wam się automatycznie – tak jak mi – z „The Wire”, to przejście do puenty będzie gładsze, bo w niej również pojawi się kultowy serial: rok temu Rollins grał samego siebie w Simpsonach – jako dwudziesty koszykarz NBA w historii. Odcinka nie oglądałem, ale nasz bohater dołączył w nim do armii drzew, która zaczęła zabijać ludzi. Spodziewam się, że Danny Ainge był jedną z pierwszych ofiar.

No dobra, jeszcze jeden Fun Fact, bo to dość zabawne i może nie być lepszej okazji, żeby o tym napisać: Z tym Dannym Ainge’em, to się nie skończyło na pogryzionym palcu. Tree Rollins jeszcze trzy lata później dał się wyprowadzić z równowagi ówczesnemu koszykarzowi Celtics. Ten moment nie został niestety utrwalony na taśmie, bo realizatorzy transmisji NBC z piątego meczu ćwierćfinału konferencji z 1986 roku go przegapili.

Zapamiętał go na szczęście Bill Walton.

Pod koniec trzeciej kwarty meczu, który miał zdecydować o awansie Bostonu do półfinału, Rollins był tak sfrustrowany, że po koszu Larry’ego Birda, zamiast wprowadzić piłkę do gry, cisnął nią z całej siły w twarz stojącego niedaleko Ainge’a. Wszystkich na moment zatkało, także sędziów, którzy nie użyli gwizdka. Choć nielicho oberwał w głowę, pierwszy oprzytomniał Danny, podbiegł do piłki, która została na boisku i – gdy inni wciąż patrzyli na sędziów – trafił trójkę. Hawks przegrali tamtą kwartę 6:36 (wynik po trzech ćwiartkach brzmiał 61:102), a to była wisienka na torturze.

Tu możecie obejrzeć całe tamto spotkanie. Opisany wyżej fragment dzieje się w pierwszej godzinie, dwunastej minucie i dziewiątej sekundzie wideo, ale z całej sekwencji wydarzeń widzimy tylko kończący ją rzut Ainge’a. Wcześniej NBC pokazało ławkę Celtics (która oczywiście składała się z pięciu bardzo białych ludzi).

Robert Horry w swoim debiutanckim sezonie był kolegą klubowym Rollinsa i parę lat temu wspominał, że Tree był jego mentorem i dużo go nauczył.

ZAISTE:

Choć trzeba przyznać, że i Danny Ainge wyniósł z incydentu z 1986 roku coś dla siebie.

Otagowane ,

8 thoughts on “Tree Rollins

  1. Zibee23 pisze:

    Nareszcie się doczekałem! Wielkie dzięki.

  2. Juggernaut pisze:

    Ilekroć robi mi się smutno, że tyle trzeba czekać na kolejny wpis, potrafisz wrócić z czymś takim. 🙂👌 Kolejny wpis przepełniony fun factami. I choć ten filmik Rollinsa z Aingem widziałem już wcześniej, to tych ciekawostek z incydentem już nie znałem.

    Btw, muszę poszukać tego odcinka Simpsonów. O ile dobrze widziałem to na Disney Plus jest ponad 30 sezonów, więc zapewne jest dostępny. Swoją drogą nie wiedziałem, że aż 20 graczy wystąpiło dotychczas w serialu. 😮

    • kostrzu pisze:

      No niestety, nie potrafię się zmusić do regularnych i częstych wpisów. Nakręciłem się przy okazji publikacji kart, ale potem wakacje dwutygodniowe mnie rozleniwiły na powrót 😉 Plus zepsuł mi się skaner, więc muszę ogarnąć nowy bo zapasy zeskanowanych kart mi się kończą (choć może spróbuję przerzucić się na zdjęcia zamiast skanów…). Tak czy siak, dzięki, że ciągle zaglądasz od czasu do czasu!

      • Juggernaut pisze:

        Bez obaw! Będę zaglądał tak długo, dopóki mamy jeszcze internet. 😉

  3. Donald pisze:

    To video z ugryzienia Danny`ego Ainge wygląda jak świętowanie tytułu mistrza NBa zaraz po końcowej syrenie ostatniego meczu. Kto wie, może Ainge był ażtak nielubiany 🙂

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: