
Fun Fuckin’ Fact!: Trochę siara, a trochę się jaram, dlatego z mieszanymi uczuciami obwieszczam Wam istnienie MMJK NBA 90s TRADING CARDS!
Co to? To po prostu zbiór grafik mojego autorstwa, stylizowanych na karty koszykarskie. Skoro żyjemy w czasach „nie znam się, to się wypowiem”, postanowiłem, że „nie jestem grafikiem, to sobie zaprojektuję karty”. To bardzo kluczowa informacja, bo jak zobaczycie przykładowe kartoniki, będziecie musieli pamiętać, że nie tworzył ich ani profesjonalista, ani nawet hobbysta.
Po co to? Nie mam pojęcia. Były jednak trzy konkretne impulsy, które stoją za tym setem. Pierwszym był początek pandemii. To bzdura, że człowiek podczas lockdownu ma nagle na wszystko więcej czasu, ale często potrzebuje wtedy czegoś, co będzie ucieczką od przygnębiającej rzeczywistości. Tą ucieczką było dla mnie właśnie – od maja do lipca – dłubanie w wolnych chwilach przy tych kartach. Z kolei częścią wspomnianej przygnębiającej rzeczywistości – a zarazem drugim impulsem – było uświadomienie sobie, jak bardzo podskoczyły ceny prawdziwych kart. Kupno nowego boxa to teraz zniechęcająco duża inwestycja, więc uznałem, że wolę sobie zrobić swoją serię. Trzecim impulsem była aplikacja Panini Dunk, która uświadomiła mi, że można też zbierać wirtualne karty z koszykarzami.
Ten drugi, wspomniany wyżej impuls, jest też powodem, dla którego na razie nie pokażę Wam wszystkich kart.
Stwierdziłem, że chciałbym dla Was przeprowadzić symulację otwierania paczek z kartami (możecie sobie nawet wyobrazić jak by te paczki wyglądały, dzięki głównej ilustracji tego posta) i dać Wam namiastkę tej frajdy.
Jak to zrobimy?
Jeśli chcesz otrzymać kilka paczek, napisz do mnie prywatną wiadomość na Facebooku lub – jeśli nie ma Cię na fejsie – maila na kostrzu@gmail.com (jeśli jednak jesteś na FB, to będę wdzięczny za polubienie profilu bloga). Każda paczka będzie zawierała 7 kart z setu bazowego, 7 insertów i 1 wariant lub bardzo limitowaną wersję specjalną. Wszystkie karty są losowo pakowane i mogą się powtarzać między paczkami. Każdy chętny otrzyma trzy sztuki i być może będzie musiał na nie chwilę poczekać (mam parę paczek już zrobionych, ale reszta powstanie na bieżąco). Liczba paczek jest ograniczona moją cierpliwością do ich produkcji i choć zastrzegam sobie prawo do jej zakończenia w dowolnym momencie, to raczej nie zabraknie ich dla nikogo, komu naprawdę zależy.
(Powyższe akapity nie są już aktualne – produkcja paczek z kartami jest zakończona, a galerię wszystkich kart można obejrzeć TUTAJ)
Dobra, to czas przedstawić Wam serie tworzące ten inauguracyjny set MMJK NBA 90s TRADING CARDS!

SET BAZOWY – 32 karty, 30 złotych wariantów, 12 sztuk wersji limitowanej (limity do trzech lub jednej sztuki)
Prosty design, którym chciałem trochę nawiązać do wyglądu strony głównej bloga. Każda drużyna NBA (co w tym wypadku oznacza 29 zespołów – bez Pelicans i z Sonics zamiast Thunder) ma tu po jednym reprezentancie, są też trzy karty niespodzianki.
SET RETRO XXI – 25 kart
Z tego setu jestem najbardziej dumny, bo udało mi się chałupniczo odtworzyć wygląd kart z mojej ulubionej serii ever, czyli Upper Deck 1991-92. Do setu wybrałem moich ulubionych zawodników z XXI wieku, bo sobie przypomniałem, że istniał kiedyś na tej stronie dział „Z Archiwum XXI„
SET ALL-TIME FAVORITE TEAM – 15 kart
Upamiętnia piętnastu spośród moich ulubionych koszykarzy w historii (z grubsza pokrywa się z moją niegdysiejszą wyliczanką ulubionych piątek ever)
SET BLACK GOLD – 15 kart
Pomysł powstał, gdy sobie uświadomiłem, że zawsze mi się podobały współczesne sety, które były oparte o tytułowe złoto i o czerń.
SET BLACK HOLE – 10 kart
Nazwa pochodzi w równym stopniu od projektu graficznego (który stworzył i udostępnił za darmo na rawpixel.com niejaki Adj), co od doboru bohaterów setu, znanych z tego, że raczej woleli rzucać, niż podawać.
SET DEATH METAL – 5 kart
Design tej małej serii jest okropny, ale okropny jest też design okładek płyt death/black metalowych, do którego chciałem nawiązać.
SET NICKNAMES – 15 kart, 15 różowych wariantów, 15 cyraneczkowych wariantów
A jakie są Wasze ulubione ksywy koszykarzy z lat 90?
SET POINT FORWARD – 15 kart
Set dokumentuje ewolucję mojej ulubionej boiskowej pozycji, od Ricka Barry’ego do LeBrona Jamesa.
SET PROFESSOR DUNK 2 – 15 kart
Pamiętacie serię „Professor Dunk” z kioskowych Upper Deck Collector’s Choice 1995-96 (przykładowa karta to ten Clyde Drexler)? Postanowiłem stworzyć do niej sequel. Rysunek profesorka to kolejna grafika z Rawpixel.com udostępniona za darmo przez Te.
SET SIDEKICKS – 25 kart
Ze wszystkich kart z relikwiami najbardziej mnie zawsze jarały karty z kawałkami obuwia. Oto moja wariacja na temat, która łączy w pary kultowych graczy i kultowe modele butów…
SET TOXIC CRUSADERS – 15 kart, 15 fioletowo-zielonych wariantów
Toxic Crusaders to kreskówka z początku lat 90., ale przede wszystkim guma do żucia, którą można było kupić w polskich sklepach. W środku były naklejki, które wklejałem do albumu tylko z nieco mniejszym oddaniem niż naklejki z gumy NBA. To właśnie ich stylistyka zainspirowała ten set (podstawowa wersja kart jest w oryginalnych, żółto-pomarańczowych kolorach, zaś warianty są w kolorze albumu z naklejkami, czyli fioletowo-zielonkawym-a-może-nawet-cyraneczkowym?), łącznie z doborem jego bohaterów, których uważam za (z różnych powodów) kreskówkowych.
SET VHS – 15 kart
Set stylizowany na obraz z małego telewizorka, do którego jest podłączony ledwo zipiący magnetowid ze zjechaną kasetą w środku.
Tyle opisu zawartości.
Pewnego dnia wrzucę galerię ze wszystkimi kartami, ale przez jakiś czas możecie je zobaczyć tylko „zamawiając” u mnie swój przydział paczek. Postanowiłem też, że dostępne w nich warianty i edycje limitowane nie będą publikowane nigdzie indziej (czyli nie będzie ich w galerii).
Także tak. A ja odkąd zacząłem opisywać przedostatni set, nie mogę się uwolnić od tej piosenki:
Świetny pomysł, sam kiedyś próbowałem robić karty na podstawie tych z NBA Live 98. Ja zdecydowanie wskakuję na ten pociąg.
[…] wirtualne karty z koszykarzami. Wszystkie niuanse tego projektu opisuję w osobnym poście i tam odsyłam po wyjaśnienie mojej motywacji, a tu chciałem tylko napisać, że nadszedł czas, żeby […]
Do NickNames Hakeem „The Dream” Olajuwon.
[…] Fun Fact: I znowu trochę siara, a trochę podjarka… […]