Ten najdziwniejszy wynalazek w historii koszykarskich gadżetów prędzej czy później musiał zostać przypomniany na MMJK. Miejmy to, nomen omen, z głowy.
Ten najdziwniejszy wynalazek w historii koszykarskich gadżetów prędzej czy później musiał zostać przypomniany na MMJK. Miejmy to, nomen omen, z głowy.
żeby na oczy nie zjeżdżała?
Raczej żeby noszący wyglądał jak debil
w tej Ameryce to nawet stringi sie na głowie nosi hm ..