Mark Jackson

Mark Jackson

Creepy Fact: Właśnie powiększyła się ilość kart koszykarskich uwieczniających osoby, które pozbawiły życia inne osoby. Do kart Jaysona Williamsa, Mookie’ego Blaylocka i Javarisa Crittentona (choć Rudy Tomjanovich chciałby także zgłosić przynajmniej 3/4 karty Kermita Washingtona) dołączyła właśnie karta Marka Jacksona z serii 1990-91 Hoops. Spokojnie, pastor Jax nikogo nie zabił (choć mnie zawsze zabijał kreatywnością swoich asyst), za to dwaj goście siedzący na trybunach w tle już (najprawdopodobniej) tak…

Mark Jackson Menendez Brothers

Wirusową popularność w internecie zyskała ostatnio informacja, że dwaj młodzieńcy w pierwszym rzędzie MSG to Lyle i Erik Menendez – bracia, których świat (choć głównie USA) zna jako morderców swoich rodziców. Bracia Menendez zastrzelili z zimną krwią Josego i Kitty Menendez w sierpniu 1989 roku. Ponieważ początkowo nie uważano ich za podejrzanych, aresztowano ich dopiero w marcu 1990 roku. Przez te kilka miesięcy, mordercy z wielką finezją wydawali majątek rodziców, m.in. – najprawdopodobniej – na bilety w pierwszym rzędzie Madison Square Garden.

Słowo „najprawdopodobniej” padło już dwukrotnie, bo oczywiście mówimy o dość niewyraźnym zdjęciu, więc dopóki odsiadujący dożywocie bracia nie potwierdzą jego autentyczności, należy pamiętać o istniejącym marginesie błędu.

Tak czy siak, goście z karty są bardzo podobni do Menendezów, a zdjęcie Jacksona pochodzi z sezonu 89/90, który przypadł akurat na okres między morderstwem a aresztowaniem (mówiłem, że to creepy fact!) Lyle’a i Erika (którzy, przypominam, zajmowali się w tamtym czasie trwonieniem pieniędzy, a na co lepiej je trwonić, jak nie na pierwszy rząd na meczu Knicksów?).

Warta jakąś złotówkę karta oczywiście stała się hitem na eBayu i najbardziej niecierpliwi są dziś w stanie zapłacić za nią nawet i 35 dolarów.

Fun Fact: Mark Jackson bywał uwieczniany nie tylko w towarzystwie morderców. Oto na przykład Jax na plakacie ze Scottiem Pippenem

…a oto pamiątkowa fotka z kolanami Toma Chambersa

Otagowane

5 thoughts on “Mark Jackson

  1. Tomaszek pisze:

    O Panie. I to jest dopiero ciekawostka. Czlowiek, ktory jako pierwszy wylookal ich na tym zdjeciu, musial sie czuc jak bohater „Powiekszenia” Antonioniego. Creeeepyyyy

  2. ahm99 pisze:

    30 lat później nikt by nie pomyślał, że trwonienie pieniędzy na pierwsze rzędy meczów Knicks to dobry pomysł.

  3. Juggernaut pisze:

    Panie, to jest dopiero wpis! 🙂 Nie wiem co lepsze – ten creepy fact z podwójnym mordem czy jednak filmik z dunkującym Jacksonem. Nigdy wcześniej nie widziałem go nad obręczą, a już na pewno nie robiącego plakat Pippenowi. Bang, great research! 🙂

    Btw, super ta karta z auto Bernarda Kinga z insta 🙂 Ebay?

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: