Fun Fact: Z cyklu „Losowo przytoczone zabawne cytaty z nieco drewnianych bladolicych centrów drugiego sortu”:
„Charles Barkley i ja mamy klauzule zapobiegające transferom. Jego jest zapisana w kontrakcie, moja… cóż… po prostu nikt nie chce się za mnie wymienić”.
Tak Joe Kleine żartował w czasach gry w Phoenix Suns (1993-97, grał wtedy razem z innym bardzo białym człowiekiem, Dannym Schayesem, a Barkley nazywał ich czule „Shleine”), mijając się nieco z prawdą, bo w swojej piętnastoletniej karierze, w trakcie której przywdziewał koszulki 7 drużyn (przy czym do Phoenix powrócił na sezon 98/99) transferowany był cztery razy (sami Suns, 10 stycznia 1997, wysłali go do Lakers razem z Robertem Horrym za Cedrica Ceballosa i Rumeala Robinsona). Choć nigdy nie okazał się godny wyboru z 6 numerem Draftu 1985, ceniono go za profesjonalizm i niesłabnący entuzjazm niezależny od ilości minut na parkiecie. Najlepszy indywidualnie był sezon 87/88 – ze średnimi 9.8 PPG i 7.1 RPG – a drużynowo, 97/98 – zakończony mistrzostwem NBA z Chicago Bulls, dla których grywał po kilka minut w meczu. To właśnie jako gracz Chicago oddał swój najsłynniejszy rzut, z linii rzutów wolnych, którym nakarmił 20 tysięcy osób darmowymi tacos.
Był wiecznym rezerwowym, co nie znaczy, że nigdy nie skapnęło mu nic z budżetów marketingowych firm chcących promować się poprzez NBA…
[…] wzmocnili się pozyskując Shaqa – nie tylko pozyskali wówczas Roberta Horry’ego (o Joe Kleinem nie zapominając), ale też zwolnili trochę minut i rzutów dle Eddie’ego Jonesa i […]