Fun Fact: Baby Jordan w stroju innym niż Miami Heat razi mnie równie bardzo, co Właściwy Jordan w stroju innym niż Chicago Bulls (choć w tamtych strojach Cavs mało kto nie raził).
To w ogóle niesamowicie znamienne, że swój ostatni mecz w króciutkiej karierze w NBA, Harold Miner rozegrał przeciwko Bykom z Michaelem Jordanem w składzie. Było to w lutym 20 lat temu, Cleveland zabrakło od zmierzających po rekord zwycięstw Bulls 26 punktów, a Miner w 5 minut oddał 2 niecelne rzuty, 2 razy podawał i odgwizdano mu 1 faul. Niby MJ nie miał wtedy jakiegoś wybitnego dnia (6-19 z gry, 14 punktów), ale nikt nie miał wątpliwości jak daleko było Haroldowi do jego niefortunnego przydomku…
Ale żeby nie było, że Baby Jordan nie dokonał niczego poza zwycięstwem w dwóch konkursach wsadów, to wyliczyłem, że jest jednym z ledwie czterech debiutantów w historii Miami Heat, którzy w pierwszym sezonie rozegrali przynajmniej 20 spotkań i rzucali po 10 punktów w meczu przy skuteczności większej niż 45% z pola i 30% z dystansu. Pozostali to Dwyane Wade, Steve Smith i Michael Beasley.
No i swój najlepszy mecz w barwach Kawalerzystów też rozegrał przeciw jordanowym Bykom…