Fun Fact: Gdy myślę o najlepszych akcjach Penny’ego Hardawaya, to do głowy przychodzi mi podanie tyłem nad ramieniem w trakcie robinsonady w pole trzech sekund Knicks, poster z Patrickiem Ewingiem i asysta pod ręką – w stylu riderowego „shot of the decade” – przez pół boiska. Zupełnie przez te wszystkie lata zapomniałem o poniższym zagraniu (a może nigdy wcześniej go nie widziałem?), które od dziś dołącza do mojego panteonu zagrań Penny’ego: