Fun Fact: Nadal zastanawiam się nad ostatecznym kształtem mojej All-Time Favorite 1st Team, ale wśród opcji, które rozważam nie ma Chrisa Webbera. On miejsce w tym składzie miał pewne od początku, jeszcze tylko nie wiem czy na power forward czy na centrze. A „Fun Fact” właściwy brzmi: jeśli ktoś kiedykolwiek uprawiał seks przy reklamie obuwia z profesjonalnym koszykarzem, miało to na pewno miejsce przy tym (tutaj rozciągniętym do 4 minut) spocie firmy Dada…
„Zrobiłeś mi dzień” z tą reklamą (koszykarskim szajbusom jednak niewiele potrzeba do szczęścia 😉 )
Co do All-Time Favorite 1st Team to chyba zostały tylko 2 miejsca. Rozumiem, że obok C-Webba i Ridera Jerome Kersey jest pewniakiem na trójce?
😉 No właśnie nie wiem jak będzie z tym ostatnim miejscem we frontcourt. Mam już C/PF C-Webba i PF/SF Orlando Woolridge’a (może Ci umknęło, anonsowałem na FB) więc, po pierwsze: nie wiem czy będzie to SF, PF czy C, po drugie – Kersey nie jest jedynym kandydatem na skrzydło w razie czego… Dlatego pewnie nie obejdzie się bez 2nd i 3rd team:)
Faktycznie, umknęło mi z Woolridge’em. To zmienia postać rzeczy diametralnie i bez 2nd i 3rd teamu nie rozwiążemy tego problemu! 🙂
[…] C – Chris Webber […]