Fun Fact: Zanim Chris Childs został unieśmiertelniony w pamięci hejterów Kobe’ego jako ten gość, który dał ryj czwartorocznemu wówczas obrońcy Lakers…
…był on stałym punktem składu New York Knicks w erze Spree i Allana Houstona – twardym defensorem potrafiącym trafić trójkę, wjechać bez lęku pod kosz i rozegrać piłkę. Jeszcze wcześniej, trafił do New Jersey Nets (dla których rozegrał w 95/96 najlepszy statystycznie sezon kariery z prawie 13 punktami i 7 asystami na mecz) w 1994 roku jako 27-letni debiutant, mający za sobą już pięć lat gry w ligach ABA i CBA. Właśnie w CBA załatwił sobie bilet do NBA, zdobywając tytuł MVP tej ligi grając dla zespołu Quad City Thunder (co ciekawe, jest też muzyk Chris Childs, który gra na basie w zespole o nazwie Thunder). Grał z jedynką na koszulce, bo uważał, że zasługiwał na wybór w pierwszej rundzie draftu 1989 – został w nim jednak pominięty całkowicie z powodu obaw menadżerów związanych z pogłoskami o alkoholizmie Childsa. Koszykarz faktycznie miał problem z piciem oraz imprezowaniem i dopiero interwencja jego kolegów z jednej z drużyn ABA (oraz osobista konstatacja, że jest na drodze do powtórzenia grzechów swojego ojca) sprawiła, że wybrał się na odwyk, a ostatnią kroplę alkoholu przed przyjściem do NBA wypił w czerwcu 1993.
Zmierzam do tego, że Chris Childs stoczył w życiu trochę więcej walk, niż tylko tę z Bryantem.
NBA lat 90 to wspanialy okres. Dzieki za tego bloga, robisz chłopie super robote. Najlepszy blog o NBA w naszym kraju.
Wielkie dzięki!
[…] i niespecjalnie próbowali osłodzić swoją wyjściową ofertę, która składała się z Chrisa Childsa, Chrisa Millsa, picku w pierwszej rundzie i gotówki. Zespół z Oregonu przelicytował ich (za […]
[…] – stworzyć wystarczająco dużo wolnych funduszy, by latem ściągnąć Allana Houstona i Chrisa Childsa. Czyli tamten wybór w drafcie Nowojorczyków nie poszedł na marne, mimo iż największym […]