Tag Archives: mmjk nba 90s trading cards

MMJK NBA 90s Trading Cards – seria czwarta

Ray Allen

Kto chciał paczkę, dostał, czas więc na oficjalną prezentację czwartej serii moich wirtualnych ninetiesowych kart koszykarskich.

Zapraszam!

ZOBACZ KARTY
Otagowane

WTEM! Nadchodzi czwarta seria kart MMJK NBA 90s

Ni z tego, ni z owego, udało mi się skończyć zestaw kolejnych – to już bowiem czwarta ich seria – wirtualnych kart koszykarskich.

Jak zwykle, zanim opublikuję je wszystkie w formie galerii – co będzie miało miejsce jakoś w przyszłym tygodniu, między wtorkiem a weekendem – chcę znów dać Wam szansę zabawy w „otwieranie paczek”.

Każdy, kto w najbliższym czasie odezwie się do mnie mailowo na adres kostrzu@gmail.com lub w wiadomości prywatnej na Facebooku, albo Twitterze/X dostanie trzy „paczki” kart z nowej serii, czyli – w praktyce – link do ściągnięcia trzech folderów z plikami.

Każda paczka to 10 kart – pięć bazowych i pięć specjalnych, które w tym roku pochodzić będą z 9 różnych serii tak zwanych – w nomenklaturze kolekcjonerów prawdziwej kolekcjonerskiej tektury – insertów.

Jak zawsze, na kartach znajdziecie zawodników z lat 90. ale – także jak zawsze – jeden z setów uwiecznia koszykarzy bardziej współczesnych, odtwarzając za to retro-design kioskowych Upper Decków Collector’s Choice (w tej serii padło na rocznik 1996-97). Oto przykład właśnie tych upperdeckowych kart, który trochę łączy nam ery – współczesny gracz, którego ojciec grał w latach 80. i 90.

5 rzeczy, o których musicie pamiętać:

1) Moje wirtualne karty to zwykłe pliki graficzne, żadne NFT a już na pewno nie produkt fizyczny.

2) Nie jestem grafikiem, nie aspiruję do tego miana i przez lata, które minęły od pierwszej edycji kart, ani trochę nie poprawiłem warsztatu, więc miarkujcie oczekiwania.

3) Jeśli jednak coś Wam się spodoba, będzie mi bardzo miło, gdy dacie znać w komentarzu, mailu, wiadomości prywatnej lub w socialach.

4) Tę karcianą zabawę można wesprzeć też symbolicznym piątakiem lub dowolną inną kwotą poprzez serwis BuyCoffee.

5) Choć jestem pierwszy, który powie, że efekt mojej pracy nie jest niczym szczególnym, to nie chciałbym, żebyście pomyśleli, że nie włożyłem w to wszystko serca, pracy i czasu. Bawiłem się świetnie, ale też robię to z myślą o Was i pozytywnym odbiorze poprzednich edycji tej zabawy. Mam nadzieję, że uśmiechniecie się rozpakowując swoje paczuszki (dosłownie „rozpakowując” bo wysyłam spakowane zipem, he he).

Przy okazji odsyłam Was do przypomnienia sobie poprzednich serii – jeśli są tu jacyś nowi czytelnicy, to tak najlepiej sprawdzą czego się spodziewać po tym projekcie:

Seria inauguracyjna >>>

Seria druga >>>

Seria trzecia >>>

No to komu paczkę?

Postaw kawę
Otagowane

1000

Fun Fact: Powyższe grafiki to specjalny secik MMJK NBA 90s Trading Cards, który na szybko skleciłem z nie byle jakiej okazji: oto czytacie tysięczny wpis na tym blogu.

Od pierwszego posta minęło dokładnie 4568 dni. Byłem zaskoczony, bo mimo kilku naprawdę długich przerw w dostawie tekstów, mam obecnie średnią jednego wpisu (ok, nie zawsze wartościowego, ale jednak) na 4,5 dnia. Jakby ktoś mnie o to zapytał, to jedna publikacja częściej niż raz na tydzień, przez ponad dwanaście lat, to naprawdę niezły wynik. Dociągnięcie do 1000 uważam za swój spory wyczyn, bo wiem, jak łatwo byłoby po prostu przestać.

Tyle klepania się po plecach.

Dziękuję wszystkim, którzy są tu, czasem już od naprawdę wielu lat i wspierają mnie klikiem, lekturą, komentarzem, lajkiem czy wirtualną kawą. Gdybym robił to tylko dla siebie, to ten tekst raczej nigdy by nie powstał.

Bonusowy Fun Fact: Jest jeden zawodnik, który w sezonie zasadniczym rozegrał przez całą swoją karierę równo 1000 meczów i tak się składa, że jest to jedna z gwiazdeczek lat 90., Glen Rice.

Glen słynął z trafiania piłką do kosza, zwłaszcza z dystansu, tytułu MVP w Meczu Gwiazd 1998, dziwnych butów i z tego, że gdy Lakers chcieli ściągnąć go do siebie w rozgrywkach 1998/99, żeby pomógł im w walce o tytuł, on martwił się, że przestanie być pierwszą opcją a Shaquille O’Neal i Kobe Bryant zabiorą mu rzuty (i słynie jeszcze z tego, że przespał się z kandydatką na wiceprezydentkę USA).

Z tymi Lakers, to zresztą miał rację, bo po dwóch sezonach i zostaniu być może najbardziej sfrustrowanym mistrzem NBA w historii, jego kariera była w zasadzie skończona.

Kto zgadnie, w jakim klubie rozegrał swój ostatni, tysięczny mecz?

Dam Wam trzy odpowiedzi do wyboru:

  1. New York Knicks
  2. Houston Rockets
  3. Los Angeles Clippers

Odpowiedź możecie sprawdzić tutaj.

Tak czy siak, lubię myśleć, że mnie tysięczny występ zastał w nieco lepszej formie.

Do następnego!

Postaw kawę
Otagowane ,

MMJK NBA 90s Trading Cards – Seria Trzecia

Oto pełna trzecia seria moich wyimaginowanych kart koszykarskich. Zapraszam do przejrzenia galerii.

ZOBACZ GALERIĘ
Otagowane

Komu paczkę? Czas na trzecią serię kart MMJK NBA 90s

Stało się. Mam dla Was trzecią już serię moich wirtualnych kart koszykarskich. Po raz kolejny w ruch poszły moje mierne umiejętności obsługi programów graficznych oraz skrzywiona latami 90. estetyka. Po raz kolejny, zanim wrzucę galerię całej nowej serii, chcę dać Wam namiastkę zabawy, jaką jest otwieranie paczek z kartami.

Chcesz dostać trzy losowo skompletowane paczki trzeciej serii kart?

Napisz maila na adres kostrzu@gmail.com lub odezwij się w wiadomości prywatnej na Facebooku, albo Twitterze/X.

Zakładam, że wszyscy zainteresowani już wiedzą o co chodzi, ale dla tych, co jednak nie bardzo, podkreślam: mówimy tu po prostu o plikach graficznych. Nie ma żadnych kart papierowych, nie ma żadnych NFT. Zgłaszacie się, a ja podsyłam Wam indywidualnego linka do ściągnięcia trzech folderów z plikami. Jeśli jednak za dzieciaka jaraliście się kupowaniem paczek kart w kiosku, to może poczujecie najgorszą możliwą, ale jednak namiastkę tamtego uczucia.

Tym razem, tak jak poprzednio, każda paczka zawiera 7 kart bazowych, 7 insertów i jeden kolorowy wariant karty bazowej. Wszystko pakowane losowo, więc mogą zdarzyć się powtórki.

Na zgłoszenia czekam tydzień, potem pokażę Wam wszystkie moje karciane wypociny w tradycyjnej galerii.

A oto sety, które pojawią się w trzeciej serii moich wirtualnych kart:

Base Set30 kart, 30 złotych wariantów, 30 różowych wariantów

Kontynuacja setu bazowego z poprzednich serii. Kto zbierał, ten wie. Znów jest tak, że złote i różowe warianty kolorystyczne można tylko zobaczyć w paczkach – w galerii zbiorczej ich już nie będzie.

Artefakty 6 kart

W prawdziwym życiu istnieją karty z kawałkami koszulek, butów czy parkietu. Tutaj mamy ten sam motyw różnych relikwii, które odegrały kluczową rolę w historii NBA lat 90.

Dressed 2 Skill10 kart

Hołd dla najbardziej odważnych modowych decyzji podejmowanych przez zespoły NBA w drugiej połowie lat 90., czyli wszystkich tych komiksowo krzykliwych koszulek. Cyraneczka pany!

Elektronika10 kart

W każdej serii staram się nawiązywać do kultowych motywów z ostatniej dekady XX wieku. Tutaj głównym bohaterem jest ręczna konsola do gier znana także jako „ruska gierka” albo „jajka”.

Eurobusiness 10 kart

I znów nawiązanie do ninetiesowych gierek, tym razem planszowych. Polacy jeszcze w latach 80. udowodnili, że producent „Monopolu” nie ma na niego… monopolu i stworzyli „Eurobusiness”, który trzymał się mocno także w kolejnej dekadzie. To najbardziej leniwy set w tym towarzystwie – po prostu wziąłem wygląd pudełka i wstawiłem nad nim zdjęcie zawodnika. Niezbyt mi się podoba efekt końcowy, ale też trochę winię projektantów pudełka „Eurobusinessu”. Nazwa gry nie pozostawiała wyboru w kwestii bohaterów setu: są nim Europejczycy z NBA lat 90. Tyle, że tacy zapomniani, których dokonania w lidze są mniej więcej tak imponujące, jak design tego setu.

Game Face 10 kart

Set trochę z dupy. Miałem już gotowe 10 kart z zupełnie innym motywem przewodnim, i to w zasadzie prawie rok temu, ale uznałem pewnego dnia, że wyglądają okropnie (tak, gorzej niż „Eurobusiness”). Wywaliłem je niedawno do kosza, zostawiając sobie tylko wyszparowane sylwetki zawodników i na poczekaniu podłożyłem pod nie inne tło. Nie ma tu żadnej myśli przewodniej, a i dobór bohaterów jest przypadkowy. Ot, kilka znajomych gęb.

N-Force10 kart

Kolejna niepisana tradycja w moich karcianych seriach, to sety poświęcone konkretnym boiskowym rolom. Po point forwardach i stretch-czwórkach przyszła kolej na ulubieńców wszystkich zgorzkniałych fanów NBA, którzy uważają, że „kiedyś to było”: enforcerów. Design logotypu wzorowałem na logotypie komiksów o X-Men, a zapis nazwy, na komiksie o X-Force. Dlaczego? Bo jeśli jest coś bardziej ninetiesowego niż NBA lat 90., to są to komiksy o mutantach.

Oldschool Shots15 kart

Cofamy się w czasie przed lata 90. i oddajemy hołd legendom, uwiecznionym na często mało znanych zdjęciach.

UPtown10 kart

Gracze NBA + ich miasta = pomysł, który ukradłem takim setom jak „Downtown” od Panini (ja wybrałem nazwę „UPtown” dla podkreślenia podniebnego charakteru gry w koszykówkę). Nie będę się nawet wstydził przed czytającymi mnie grafikami, że wykorzystałem tutaj generator obrazów AI. Wiem, że to kontrowersyjne, ale jak się powiedziało „a, ukradnę sobie zdjęcie koszykarza z internetu”, to trzeba też powiedzieć „skoro już ukradłem to zdjęcie, to chyba trochę za późno na rozważania nad kwestiami praw autorskich, w pracach stworzonych przez sztuczną inteligencję”. Mam nadzieję, że po prostu będziecie zadowoleni z efektu. Ja jestem i to nawet bardzo.

Z Archiwum XXI 15 kart

Zhackowałem kolejny design klasycznych kart koszykarskich z lat 90. Tym razem padło na Upper Deck Collector’s Choice 1995-96, czyli drugiej serii, którą można było kupić w polskich kioskach. Główne role w tym secie znów obsadziłem zawodników z XXI wieku. Numeracja kontynuuje poprzednie edycje tego setu.

Tyle.

Nie mogę się doczekać, aż Wam pokażę wszystkie karty, a na razie życzę dobrej zabawy przy otwieraniu paczek.

Jeśli spodoba Ci się ich zawartość, będę wdzięczny za motywujący komentarz tu, w mailu lub w socialach.

Istnieje też możliwość wsparcia inicjatywy symbolicznym „piątakiem”, za pośrednictwem serwisu BuyCoffee. Chyba nie muszę mówić, jak wielkim przeżyciem jest każde takie wsparcie, więc z góry dzięki!

Możecie też sobie przypomnieć poprzednie serie: Edycja inauguracyjna | Seria druga

No to komu paczuszkę?

Postaw kawę
Otagowane

MMJK NBA 90s TRADING CARDS – seria druga

Fun Fact: Nadszedł czas, żeby pokazać Wam drugą serię moich zmyślonych kart koszykarskich w całej okazałości.

Czytaj dalej
Otagowane ,

MMJK NBA TRADING CARDS powracają!

Fun Fact: I znowu trochę siara, a trochę podjarka

Ponieważ inauguracyjna edycja wirtualnych kart koszykarskich stworzonych pod szyldem tego bloga spotkała się z zaskakująco pozytywnym odzewem, wracam z serią drugą!

Kompletną galerię kart wrzucę tutaj za tydzień, a na razie – tak jak poprzednio – proponuję Wam zabawę w otwieranie paczek…

Czytaj dalej
Otagowane ,

MMJK NBA 90s Trading Cards Inaugural Edition

Fun Fact: Jeśli jeszcze nie wiecie – zrobiłem sobie własne wirtualne karty z koszykarzami. Wszystkie niuanse tego projektu opisuję w osobnym poście i tam odsyłam po wyjaśnienie mojej motywacji, a tu chciałem tylko napisać, że nadszedł czas, żeby zaprezentować je w pełnej krasie. Oto bowiem blogasek obchodzi dzisiaj urodziny (dziewiąte!), więc to doskonała okazja na wrzucenie obiecanej galerii.

Czytaj dalej
Otagowane