Fun Fact: Niewysoki point guard z włoskimi korzeniami, który został wybrany z numerem 35. w drafcie 1991 i rozegrał w NBA sto kilkanaście meczów, kontynuując karierę m.in. we Włoszech i Hiszpanii. Mike Iuzzolino to trochę taki Chris Corchiani.
Fun Fact: Niewysoki point guard z włoskimi korzeniami, który został wybrany z numerem 35. w drafcie 1991 i rozegrał w NBA sto kilkanaście meczów, kontynuując karierę m.in. we Włoszech i Hiszpanii. Mike Iuzzolino to trochę taki Chris Corchiani.
Fun Fact: Basketball Reference na swoim profilu facebookowym wrzuciło niedawno ciekawe zestawienie – listę drużyn, które w czasie jednego sezonu najczęściej przegrywały 20 punktami lub więcej…
Mavericks z sezonu 92/93 wygrali tylko 11 meczów i byli tak słabi, że Mike Iuzzolino spędził na boisku czwartą największą ilość liczbę minut w całym zespole… Ba, byli tak słabi, że Iuzzolino znalazł się w pierwszej, automatowej wersji gry NBA Jam, bo twórcy uznali, że jest drugim najbardziej ekscytującym zawodnikiem (pierwszy był Derek Harper).
Nieprzypadkowo tamte feralne dla Dallas rozgrywki były najlepszym sezonem w karierze wybranego z 35 numerem Draftu 1991 niziutkiego rozgrywającego – zaliczał średnio 8.7 PPG (co właściwie było wynikiem gorszym od 9.3 PPG z sezonu debiutanckiego) i 4.7 APG. To był też jego ostatni sezon. Choć w Mavs był pierwszym point guardem z ławki, nikt nie był zainteresowany podpisaniem z nim umowy latem 1993 i Mike’a już więcej w NBA nie widziano. Swoją koszykarską ojczyznę znalazł we Włoszech, gdzie grał jeszcze przez 10 kolejnych lat.
Wiele nie zdziałał w NBA, ale… ALE! Wiecie ilu koszykarzy w historii ligi zakończyło swój sezon debiutancki ze średnimi przynajmniej 9 punktów i 3.5 asysty na mecz, przy jednoczesnym trafianiu 45% rzutów z pola i 43% rzutów trzypunktowych (i rozegrali więcej niż 2 mecze, bo wtedy łapałby się też nauczyciel matematyki z Los Angeles Lakers, Andre Ingram)? Tylko dwóch. TYCH dwóch:
Crit | Crit | Crit | Crit | Crit | Tota | Tota | Per | Per | Per | Per | Per | Shoo | |||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Player | Age | Tm | PTS | AST | FG% | 3P% | Season | G | GS | MP | FG | FGA | 3P | 3PA | TS% |
Stephen Curry | 21 | GSW | 17.5 | 5.9 | .462 | .437 | 2009-10 | 80 | 77 | 36.2 | 6.6 | 14.3 | 2.1 | 4.8 | .568 |
Mike Iuzzolino | 24 | DAL | 9.3 | 3.7 | .451 | .434 | 1991-92 | 52 | 21 | 24.6 | 3.1 | 6.8 | 1.1 | 2.6 | .591 |
A wracając do tamtych beznadziejnych Mavericks, to ich trzon, oprócz wspomnianego Harpera, tworzyli Jim Jackson (który w swoim debiutanckim sezonie rozegrał tylko 28 meczów z powodu kontraktowego impasu) i Bond, Walter Bond (pick szóstej rundy draftu… CBA), Doug Smith (szósty najlepszy Doug w historii ligi wyprzedzany tylko przez Collinsa, Moe, Christie, Westa i Overtona), Terry Davis (który jakimś cudem ma aż dwa wpisy poświęcone swojej osobie na tym blogu) i Sean Rooks (R.I.P.), a na ich – przeważnie no-name’owym – zapleczu można było znaleźć takie michałki jak Serb Radisav Curcic, który został upamiętniony na najmniej koszykarskiej z koszykarskich kart w historii (niestety nie mam jej w swojej kolekcji, więc skan – wyjątkowo – z internetu):