Fun Fact: Chris Mullin odszedł z Golden State Warriors latem 1997, a Indiana Pacers oddali za niego Ericka Dampiera i Duane’a Ferrella. Na rozstanie starzejącego się Mully’ego i przebudowywanych Dubs zanosiło się jednak już wcześniej i plotki na ten temat były dość głośne przed trade deadline sezonu 96/97.
Zainteresowani byli m.in. Orlando Magic, po których klub z Bay Area spodziewał się oddania dwóch pierwszorundowych picków pozostałych po wymianie Penny’ego Hardawaya i Chrisa Webbera. Mówiło się jednak, że najpoważniejszym kandydatem na nowego pracodawcę członka Dream Teamu są Utah Jazz, a ceną mieli być Bryon Russell, Adam Keefe i dwa wybory w pierwszej rundzie.
Chris Sheridan (pracujący wówczas dla Associated Press), pisząc o powyższych spekulacjach wspomniał też, że Jazz są faworytem do pozyskania Shawna Bradleya, gdy ten zostanie wolnym agentem w 1998 roku.
Gdyby obydwie plotki się spełniły, Utah mieliby w składzie na rozgrywki 98/99 następujących asów:
Chris Mullin
Shawn Bradley
(niestety Adam Keefe odszedłby w ramach wymiany za Mullina, ale dla hecy wyobraźmy sobie, że jednak został)
Ta rotacja byłaby tak biała, że nawet mecze NBA z lat 50-tych wyglądałyby przy niej jak odcinek „The Wire”.