Chris Dudley

Chris Dudley

Fun Fact: Cytat z Wikipedii… albo z Nagłowków nie do ogarnięcia:

W październiku 2018 podano do wiadomości, że we wrześniu 1985 roku, Chris Dudley i obecny sędzia Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, Brett Kavanaugh, wzięli udział w bójce barowej z mężczyzną, który wyglądał jak Ali Campbell, wokalista UB40.

Cudne.

Kusi mnie, żeby pozwolić temu zdaniu wybrzmieć i rzucić mikrofon…

…ale w sumie warto krótko rozwinąć temat.

Sprawa wypłynęła przy okazji nominacji Kavanaugh do Sądu Najwyższego. Oskarżano go bowiem o próbę gwałtu gdy był jeszcze studentem, a barowy incydent był jednym wielu z przykładów, że w tamtych czasach przesadzał z alkoholem i agresją (czemu sędzia Sądu Najwyższego wcześniej zaprzeczał zeznając pod przysięgą).

Dudley – kumpel Kavanaugh z uniwerku Yale – w samej aferze ma mały udział, ale w bójce już znacznie większy.

Panowie poszli razem na koncert UB40 a imprezę postanowili kontynuować w barze. Tam ich uwagę przykuł jeden z gości, wyglądający – ich zdaniem – jak wokalista reggae’owej kapeli. Sobowtór Aliego Campbella poczuł się nieco nieswojo w towarzystwie bezpardonowo gapiących się pijanych kolesi (z których jeden miał 210 centymetrów wzrostu) i zwrócił im uwagę, podkreślając wagę swoich słów wulgaryzmem. Sprowokowany Kavanaugh rzucił w niego piwem (są różne wersje tego, co zrobił przyszły sędzia, ale taką akurat wersję przedstawia świadek wydarzeń, grający z Dudleyem w reprezentacji Yale, Chad Ludington), mężczyzna wyprowadził cios i panowie zaczęli zapasy w kałuży złotego napoju. I wtedy do imprezy dołączył Chris Dudley, ochoczo – jakby chodziło o przepychankę w walce o zbiórkę – rozbijając butelkę na głowie „wokalisty UB40”. Cytując Ludingtona, „była krew, było szkło, było piwo i było trochę darcia się, aż przyjechała policja”.

Kilka lat później, Chris Dudley pomylił z Alim Campbellem Chrisa Corchianiego…

Najzabawniejsze jest to, że doczekaliśmy się oświadczenia od samego Aliego Campbella, który na wszelki wypadek potwierdził w rozmowie z „Guardianem”, że to nie on został poturbowany przez późniejszego gracza NBA i późniejszego sędziego Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych.

Jeśli chcecie zobaczyć jak wygląda Ali Campbell w barze, oto dość wierne odwzorowanie tamtego październikowego wieczoru z 1985 roku, tyle że zamiast pękającej butelki mamy pękające serce, a zamiast krwi – czerwone czerwone wino…

Otagowane ,

5 thoughts on “Chris Dudley

  1. Juggernaut pisze:

    Historia idealna na piątkowy wieczór! 🙂 Swoją drogą można robić sobie jaja z Dudleya, jego ogólnej „drewnowatości”, ułomności na linii rzutów wolnych itp., ale shit, gość skończył jedną z najlepszych uczelni na świecie. Poza tym kiedy był jeszcze dzieciakiem zdiagnozowano u niego cukrzycę, a jednak dał radę grać zawodowo przez 16 lat (tutaj miejsce na kolejną porcję żartów z Adama Morrisona). Szacuneczek.

    Btw, czy Dudley byłby wyjściowym centrem w All-NBA Teamie z graczy po najlepszych uniwerkach? Na swojej pozycji chyba nie ma konkurencji, ale może o kimś zapomniałem. 😉

    C Dudley
    PF ???
    SF George Yardley? (bardziej za dokonania w biznesie po karierze; Stanford dała w końcu mnóstwo graczy do NBA)
    SG ???
    PG Jeremy Lin

    • Ahm99 pisze:

      Jeżeli zgadzamy się na Yardley’a to bracia Lopez są też po Stanfordzie. Brook mógłby wtedy zagrozić Dudley’owi.

      • Juggernaut pisze:

        Zgadza się, chociaż Lopezy grały tam tylko 2 lata, więc odeszli bez dyplomów 😉 Chyba, że później jakoś skończyli studia. Ostatecznie w Stanford grali też m.in bracia Collins, więc konkurencja spora. George Yardley to była jednak inna półka. Zostawił po sobie takie legacy: http://www.georgeyardley.com/

        Ale gdyby odpuścić Stanford, to inne uczelnie nie dają już takiej konkurencji. Harvard i Yale dały do NBA łącznie tylko 7 graczy. Innych nie sprawdzałem póki co.

        Jeszcze taki szybki update do piątki – na pewno miejsce dla Billa Bradleya, który jest po Princeton (krótko po nim szkołę kończył też Geoff Petrie).

    • kostrzu pisze:

      Taka piątka na luzaku. Raz, że Stanford, dwa, że po Princeton byli Bill Bradley (HOF) i Geoff Petrie (ROY, 2xAll-Star)

      EDIT: Sorry, Juggernaut, nie doczytałem, że napisałeś dokładnie to samo 😉

      • Ahm99 pisze:

        Trenować to wszystko mógłby David Blatt, który jest po Princeton.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: