John Paxson

John Paxson

Fun Fact: Zanim John Paxson przeszedł do historii lat 90 swoim rzutem na wagę trzeciego mistrzostwa Bulls w szóstym meczu serii z Phoenix (nie wklejam filmiku, wątpię, żeby ktoś tej akcji nie pamiętał), był znany bardziej jako ten gorszy brat Jima Paxsona.

Choć Jim (grał w NBA w latach 1979-1990) nie jest dziś pamiętany jako gwiazda ligi, miał wystarczająco dobre momenty jako gracz Portland Trail Blazers, by trafić do drugiej piątki All-NBA w sezonie 83/84, co w teorii oznaczało, że był wówczas trzecim najlepszym guardem ligi po Magiku Johnsonie i Isiah Thomasie (a w najgorszym razie czwartym jeśli policzymy tego drugiego obrońcę z 2nd Team, Sidneya Moncriefa).

To jednak Johna pamiętamy dziś lepiej (poza takimi szczegółami jak fakt, że nie zawsze grał w Chicago i wyglądał kiedyś jak Ryszard Łabędź), a Michael Jordan podobno powiedział niegdyś szefom Bulls, że jeśli planują wymienić Paxsona, to powinni od razu wymienić także jego. Był role playerem, ale efektywnym, twardym i zawsze gotowym robić to, co do niego należy (przypieczętował też pierwsze mistrzostwo Bulls, rzucając 20 punktów w meczu numer 5 z Lakers, z których większość padła w czwartej kwarcie po podaniach od podwajanego Jordana).

Paxson był specem od rzutów z dystansu, ale nie był seryjnym trójkowiczem. W liczącym sobie 290 członków gronie koszykarzy, którzy w swojej karierze mieli minimum 35% skuteczności w rzutach za trzy i przynajmniej 200 trafionych tych rzutów, Paxson ma piątą najniższą średnią oddanych rzutów z dystansu w meczu – 1.0. Ze wszystkich prób zdobycia punktów z gry, tylko 16% było trójkami (dla porównania, jego następca w Bulls, Steve Kerr, ma w karierze odsetek równy 37.5%). To trochę efekt tego, że do połowy lat 90 rzuty z dystansu nie były zbyt popularną bronią (zwłaszcza w trójkątach Phila Jacksona), której powszechnie nie uczono w NCAA aż do 1986 roku i nawet najwięksi strzelcy wszech czasów faworyzowali stary, dobry półdystans – przykład: Larry Bird w swojej karierze tylko 10% prób rzutów posyłał do kosza zza linii trzypunktowej, co na wspomnianej liście 290 graczy daje mu miejsce numer 289 (Paxson ma miejsce 281, za nim jest jeszcze na przykład Chris Mullin, a tuż przed nim John Stockton – najbardziej dystans olewał Kiki Vandeweghe – jego wynik to 5%).

Otagowane

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: