
Fun Fact: Nie sposób nie pogratulować Cleveland Cavaliers ogromnego i niespodziewanego sukcesu, zwłaszcza z punktu widzenia fana drużyny, która w latach 90, podobnie jak Cavs, miała swój prime w tym samym czasie co Chicago Bulls (czekam na tytuły Knicks, Blazers, Suns i Jazz, Sonics niestety się nie doczekali). Jako, że w tych stronach wszelkie aktualne okazje przekładamy na język kart, jeden z całkiem solidnych poprzedników Kyrie’ego Irvinga, tudzież następców Marka Price’a, Brevin Knight, kojarzony głównie z bardzo niskiego wzrostu i bardzo dużej średniej przechwytów (a kiedyś, już za czasów Bobcats, miał nawet drugą średnią asyst w lidze). W pewnych kręgach kojarzony jest pewnie jeszcze lepiej, na co dowodem jest piosenka hiphopowa nagrana na jego cześć…
A gdzie bohater tego utworu plasuje się w moim rankingu podstawowych point guardów Cavs między erami Price’a i Irvinga? Zobaczmy:
1. Terrell Brandon
2. Andre Miller
3. Mo Williams
4. Brevin Knight
5. Eric Snow
6. Ramon Sessions
7. Delonte West
8. Jeff McInnis
9. Milt Palacio
Tak poza tematem, ale syn Orlando Woolridge’a zagra w PLK w drużynie z Krosna. 🙂
No nie żartuj!
Nie żartuję, Royce Woolridge wczoraj został oficjalnie zakontraktowany.
[…] nie ma jednak na niej zbyt wielu znaczących zawodników NBA. Muggsy Bogues, Tim Hardaway, Brevin Knight, Earl Boykins, Jameer Nelson, Nate Robinson, Darren Collison – to w zasadzie jedyne nazwiska […]
[…] Nic dziwnego, że rok później był najwyżej wybranym rasowym point guardem w drafcie 1997, choć dopiero z szesnastym pickiem (pomijam tu czwartego w tamtym naborze Antonio Danielsa, który był raczej combo guardem) i miał całkiem solidną karierę jako maszynka do asyst i przechwytów, która jednak została stłamszona przez kontuzje (choć była wystarczająco pamiętna, by niejaki Prez A.C. nagrał hiphopowy utwór pod tytułem „Brevin Knight”). […]