Fun Fact: Wszyscy się zgadzają, że była gwiazda uniwerku Syracuse była niewypałem na szczeblu profesjonalnym (był przymierzany nawet do pierwszego miejsca w Drafcie 1991, ostatecznie poszedł z trójką, za Larrym Johnsonem, Kennym Andersonem i przed Dikembe Mutombo oraz Stevem Smithem), choć można deliberować jak wielkim. W każdym razie mimo kilku całkiem udanych sezonów i wartych odnotowania różnorakich, spowalniających kontuzji, gość w trakcie 10 sezonów w lidze był transferowany aż 8 razy, co jest najdobitniejszym dowodem problematyczności zawodnika o jego potencjale. Nie byłbym sobą, gdybym w tym momencie nie zmontował pierwszej piątki złożonej z zawodników, którzy byli trade’owani za Billy’ego Owensa:
PG – Lindsey Hunter
SG – Mitch Richmond
SF – Walt Williams
PF – Horace Grant
C – Rony Seikaly
Taka drużyna spokojnie powalczyłaby o playoffy. Drużyna z Billym Owensem awansowała do nich trzy razy.
Powyższy filmik pokazuje jak wiele na boisku potrafił zrobić Owens i nic nie usprawiedliwia jego zawodowego przeciętniactwa.