Fun Fact: Harvey Grant powraca na MMJK à propos Draftu 2015. Jego syn po transferze za innego syna byłego zawodnika (Tim Hardaway Jr) trafił z Atlanty (via Washington) do Nowego Jorku, prowokując nawet aplauz fanów Knicks, którzy dla oklaskiwania point guarda z Notre Dame przerwali nawet ocieranie łez po wyborze Kristapsa Porzingisa (jeśli kogoś ciekawi moja opinia na temat tego wyboru jako fana Knicks, to pozwolę sobie wyrazić ją językiem gifów). Jerian Grant dostanie szansę napisania nowego rozdziału we wspólnej historii swojej rodziny i miasta Nowy Jork, która do tej pory zawiera kilka rozdziałów o wujku Horacym poniewierającym Knicks w czasach gry dla Bulls, oraz przypis na temat tego pewnego razu, gdy tata Harvey doprowadził do drugiej dogrywki podczas wizyty jego Bullets w Madison Square Garden 26 lutego 1991 roku…
Stołeczny klub przegrał ostatecznie tamto spotkanie 109:112, a Harvey Grant rzucił 20 punktów i zebrał 10 piłek (34-letni i nieposiadający kolan Bernard King miał 44 punkty, 12 zbiórek, 6 asyst i 4 przechwyty dla Bullets, a Patrick Ewing 30 punktów, 20 zbiórek i 6 bloków dla gospodarzy). Bonusowa ciekawostka: trzeci syn Harveya (drugi, Jerami, jest w składzie 76ers), Jerai, grał w zeszłym sezonie na Łotwie, czyli w ojczyźnie Porzingisa.