Jak się okazuje, nierówność z tytułu notki bywa czasem prawdziwa. Składnikiem lewej jej strony jest akcja Carlosa Boozera z meczu z Celtics, która jest ulubioną akcją tygodnia wszystkich antyfanów Boozera (czyli kibiców Cavaliers, kibiców Jazz i sporej kibiców Bulls):
Prawa strona nierówności jest z kolei dziełem Martella Webstera z Wolves. Jak to możliwe, że udany wsad jest gorszym zagraniem niż niecelny rzut kelnerski na niepilnowany kosz? Ano tak, że Webster wykonał go w ostatnich sekundach spotkania gdy Minnesota przegrywała trzema punktami. Czyli dwóch punktów potrzebowała mniej więcej tak jak Tim Duncan porad na temat kontrolowania emocji.
Washington Wizards podobno już kombinują jak sprowadzić Martella.
W pierwszej akcji znowu zadziałał najlepiej podający Wilkoks
Faktycznie 😀