Fun Fact: Z Facebooka dowiedziałem się, że niektórym z Was brakuje na tym blogu karty ojca chrzestnego (w sensie dosłownym) Kyrie’ego Irvinga, czyli Roda Stricklanda. Świetnie się składa bo mi też.
Fun Fact: Z Facebooka dowiedziałem się, że niektórym z Was brakuje na tym blogu karty ojca chrzestnego (w sensie dosłownym) Kyrie’ego Irvinga, czyli Roda Stricklanda. Świetnie się składa bo mi też.