
Fun Fact: „Mały generał” stara się co dekadę dostarczać nam przynajmniej jeden ponadczasowy highlight. W latach 90, czekał aż do samego ich końca z najważniejszym rzutem swojej kariery:
W latach zerowych, już jako trener, zamienił nerwową zmianę w trakcie meczu NBA w scenę z serialu „Benny Hill”:
A co dał nam w obecnej dekadzie? Reklamę serwisu internetowego umożliwiającego podglądanie koni w ich zagrodach. Serio…
[…] 1999, mecz #7, 47.0 do końca: rzut Avery’ego Johnsona […]
[…] się po obwodzie z Vinnym (często zastępowali siebie nawzajem w pierwszej piątce) – Averym Johnsonem – a następcą Del Negro, który pechowo opuścił Teksas tuż przed mistrzowskim sezonem, […]
[…] Z powodu finałów 1999, w których kibicowałem Knicks, do dziś nie mogę patrzeć na Avery’ego Johnsona rzucającego z rogu z […]