
Fun Fact: Oglądałem ostatnio jakąś przypadkowo podrzuconą przez algorytm YouTube’a rozmowę z Shawnem Kempem i odkryłem ciekawy wątek. Reignman mówi, że za dzieciaka kumplował się z tylko nieco wówczas starszym Scottem Skilesem. Byli z tych samych stron i Skiles wkręcał grającego wówczas w liceum Kempa na sparingi z graczami NBA, m.in. z Magikiem Johnsonem. Poniekąd był trochę mentorem Shawna, co naprawdę, NAPRAWDĘ wiele wyjaśnia.
Otóż, jak zapewne pamiętacie, Shawn Kemp słynie z tego, że ma od 7 do 11 nieślubnych dzieci. Wiadomo, stary motyw, kupa śmiechu i koszulki „Shawn Kemp jest moim ojcem”. ALE, czy wiecie, że Scott Skiles sam podobno spłodził od 6 do 8 dzieci z kobietami, których „TAK” nigdy nie było sakramentalne? A do tego ma trójkę potomstwa z żoną Kim. Można więc założyć, że przygotowanie Shawna na wyzwania czekające w NBA raczej nigdy nie obejmowały Scotta teatralnym gestem zakładającego prezerwatywę na banana. Idę sobie zrobić koszulkę „Scott Skiles jest moim wujkiem”.