Fun Fact: Istnienie tego koszykarza odkryłem parę minut temu przeglądając album z kartami. Urzeczony jego „swaggerem” postanowiłem jednak poświęcić mu kawałek tego bloga.
Już z Wikipedii dowiedziałem się, że kiedyś pobił się na meczu z bohaterem poprzedniej karcianej notki, Haroldem Ellisem. Chyba nigdy wcześniej i nigdy później w historii NBA nie było przepychanki, której uczestnicy byliby równie mało znani
Aha – i jeszcze jedna ciekawostka: Anderson oddał w ciągu swojej kariery 2 rzuty za trzy punkty i obydwa trafił.
